Oh, I love the feeling you bring to me, oh, you turn me on
It's exactly what I've been yearning for, give it to me strong
And meet me in my boudoir, make my body say: Ah, ah, ah!
It's exactly what I've been yearning for, give it to me strong
And meet me in my boudoir, make my body say: Ah, ah, ah!
Dedykacja dla Little Liar! Kocham cię słońce!
Naty
Obudziły mnie jasne promienie słońca wpadające do pokoju. Byłam wtulona w Maxiego, który smacznie spał. Uśmiechnęłam się, słodko wyglądał. Przypomniały mi się wydarzenia z ostatniej nocy. Nasz pierwszy raz był niesamowity. Wreszcie poczułam ,że ktoś naprawdę mnie kocha, że jestem dla kogoś ważna. Poczułam ,że mój chłopak zaczyna się budzić. Uśmiechną się do mnie.
-Jak się spało mojej księżniczce?
-Bardzo dobrze-odpowiedziałam i pocałowałam go-Trzeba wstać-chciałam wstać jednak Maxi mi nie pozwolił. Wził moją rękę i przyciągną do siebie.
-Nigdzie nie pójdziesz. Zostajesz tutaj-powiedział i wtulił się we mnie- Mamy 3 godziny do zajęc!-w sumie miał rację. Była ósma a lekcje mamy o dziesiątej.
Leon
Wczorajszy wypad z Fran i Diego na tor okazał się strzałem w dziesiątkę. Mój brat chyba zauważył ,że chce pobyć sam na sam z Fran i poszedł do jakiejś laski. Oboje rozmawialiśmy, smialiśmy się. Na koniec gdy odprowadziłem ją do domu pocałowała mnie i bez słowa weszła do środka. Stałem tam jeszcze chwilkę niedowieżając. Chyba wreszcie odnalazłem prawdziwą miłość.
Ludmiła
Dziś musiałam iść sama do Studia. Fede musiał zostać dłużej w domu. Mieliśmy się spotkać w szkole. Weszłam do Studia i skierowałam się do sali muzycznej. Podeszłam do keyboardu i zaczęłam grać przypadkową melodię. Usłyszałam oklaski. Podniosłam głowę i zobaczyłam mojego misia.
-Pięknie-powiedział i pocałował mnie-Tak piękne jak ty
-Schlebiasz mi-powiedziałam rumieniąc się
-Musisz się przyzwyczaić. Będziesz moją przyszłą żoną-powiedział i pocałował mnie w czoło.- Dziś nocujesz u mnie-zdziwiłam się
-Jak to?
-Rozmawiałem z tatą. Zgodził się. Od wczoraj traktuję mnie inaczej jakby chciał mi wynagrodzić te przykrości z jego strony
-Wreszcie. A jak tam Violetta?
-Siedzi zamknięta w pokoju. Olga mówi ,że musi to wszystko przemyśleć. Tata chce powiadomić Angie ale nie wiem czy to dobry pomysł.
-Violetta stała się taka od jej wyjazdu, może Angie przemówi jej do rozumu.
-Mam nadzieję. Swoją drogą po zajęciach pójdziemy do Ciebie po twoje rzeczy.
-Ale Fede
-Nie ma żadnego ale. Tata nie ma nic przeciwko.
-No dobrze.
Naty
Strasznie się czuję. Cały dzień mi niedobrze. Rano wymiotowałam. Dobrze ,że Maxi nic nie zauważył. Teraz jest lepiej. Pewnie się czymś wczoraj zatrułam.
Francesca
Nie wiem co mi wczoraj do głowy strzeliło? Chyba za wcześnie to zrobiłam. Pocałowałam go! Nie mogłam się oprzeć. Serce przejęło inicjatywę. Przestałam myśleć i zrobiłam to. Niepewnie weszłam do Studia. Przy szafkach zauważyłam Lu i Naty więc do nich podeszłam
-Zebranie sióstr!-powiedziałyśmy razem
-Chodźmy do łazienki-powiedziała Lu
Dziewczyny w tym ja opowiedziałyśmy sobie o naszych problemach.
-Mówisz ,że ci niedobrze?-zwróciłam się do Naty a ta pokiwała twierdząco głową.
-A może jesteś w ciąży?-zapytała Lu
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Obudziły mnie jasne promienie słońca wpadające do pokoju. Byłam wtulona w Maxiego, który smacznie spał. Uśmiechnęłam się, słodko wyglądał. Przypomniały mi się wydarzenia z ostatniej nocy. Nasz pierwszy raz był niesamowity. Wreszcie poczułam ,że ktoś naprawdę mnie kocha, że jestem dla kogoś ważna. Poczułam ,że mój chłopak zaczyna się budzić. Uśmiechną się do mnie.
-Jak się spało mojej księżniczce?
-Bardzo dobrze-odpowiedziałam i pocałowałam go-Trzeba wstać-chciałam wstać jednak Maxi mi nie pozwolił. Wził moją rękę i przyciągną do siebie.
-Nigdzie nie pójdziesz. Zostajesz tutaj-powiedział i wtulił się we mnie- Mamy 3 godziny do zajęc!-w sumie miał rację. Była ósma a lekcje mamy o dziesiątej.
Leon
Wczorajszy wypad z Fran i Diego na tor okazał się strzałem w dziesiątkę. Mój brat chyba zauważył ,że chce pobyć sam na sam z Fran i poszedł do jakiejś laski. Oboje rozmawialiśmy, smialiśmy się. Na koniec gdy odprowadziłem ją do domu pocałowała mnie i bez słowa weszła do środka. Stałem tam jeszcze chwilkę niedowieżając. Chyba wreszcie odnalazłem prawdziwą miłość.
Ludmiła
Dziś musiałam iść sama do Studia. Fede musiał zostać dłużej w domu. Mieliśmy się spotkać w szkole. Weszłam do Studia i skierowałam się do sali muzycznej. Podeszłam do keyboardu i zaczęłam grać przypadkową melodię. Usłyszałam oklaski. Podniosłam głowę i zobaczyłam mojego misia.
-Pięknie-powiedział i pocałował mnie-Tak piękne jak ty
-Schlebiasz mi-powiedziałam rumieniąc się
-Musisz się przyzwyczaić. Będziesz moją przyszłą żoną-powiedział i pocałował mnie w czoło.- Dziś nocujesz u mnie-zdziwiłam się
-Jak to?
-Rozmawiałem z tatą. Zgodził się. Od wczoraj traktuję mnie inaczej jakby chciał mi wynagrodzić te przykrości z jego strony
-Wreszcie. A jak tam Violetta?
-Siedzi zamknięta w pokoju. Olga mówi ,że musi to wszystko przemyśleć. Tata chce powiadomić Angie ale nie wiem czy to dobry pomysł.
-Violetta stała się taka od jej wyjazdu, może Angie przemówi jej do rozumu.
-Mam nadzieję. Swoją drogą po zajęciach pójdziemy do Ciebie po twoje rzeczy.
-Ale Fede
-Nie ma żadnego ale. Tata nie ma nic przeciwko.
-No dobrze.
Naty
Strasznie się czuję. Cały dzień mi niedobrze. Rano wymiotowałam. Dobrze ,że Maxi nic nie zauważył. Teraz jest lepiej. Pewnie się czymś wczoraj zatrułam.
Francesca
Nie wiem co mi wczoraj do głowy strzeliło? Chyba za wcześnie to zrobiłam. Pocałowałam go! Nie mogłam się oprzeć. Serce przejęło inicjatywę. Przestałam myśleć i zrobiłam to. Niepewnie weszłam do Studia. Przy szafkach zauważyłam Lu i Naty więc do nich podeszłam
-Zebranie sióstr!-powiedziałyśmy razem
-Chodźmy do łazienki-powiedziała Lu
Dziewczyny w tym ja opowiedziałyśmy sobie o naszych problemach.
-Mówisz ,że ci niedobrze?-zwróciłam się do Naty a ta pokiwała twierdząco głową.
-A może jesteś w ciąży?-zapytała Lu
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Ah a więc udało mi się coś napisać jeszcze przed wyjazdem. Chyba pierwszy raz jestem zadowolona rozdziałem.
Czekam na wasze opinię!
Next za 8 komentarzy!
I Love You Gues!
Świetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńLeon i Francesca <3
Fede i Lu <3
Maxi i Naty <3 <3 <3
Czekam na next i zapraszam :
http://zapach-sosny.blogspot.com/
Wspaniały<3333
OdpowiedzUsuńFran i Leoś<333
Jestem przekonana że Naty jest w ciąży
Czekam na next
Wspaniały i świetny rozdziała Naty w ciąży . <3
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NEXT Z NIECIERPLIWOŚCIĄ
UsuńWrócę Kochanie <3
OdpowiedzUsuńCześć Kochana <3
UsuńJa w dalszym ciągu gdy tu wchodzę nie mogę się napatrzeć na szablon i na nagłówek, to zdjęcie Naty, jak ona cudownie tam wygląda! Ludmiła zresztą też :)
Mamy już rozdział jedenasty, więc tak, Naty i Maxi, ależ oni uroczy, nazwał ją swoją księżniczką, ojej! <3 Widać że naprawdę im na sobie zależy, że naprawdę się kochają, czegóż chcieć więcej?
Diego, Leon i Fran - Diego, uwielbiam gościa, zauważył że Leoś i Fran chcą pobyć sami więc kulturalnie się zmył, widać że ma wyczucie, bardzo dobrze! :D No i moja Leonesca najukochańsza, jak ja się cieszę że między nimi się wreszcie zaczyna układać! <3
Fede i Lu - kolejni zakochani, ich też uwielbiam, może nocować u niego, jeju! <3 Szkoda mi Ludmiły, widać że przeżywa że coś niedobrego dzieje się z Vilu, no cóż, miejmy nadzieję że Angie jednak się uda przemówić jej do rozumu.
I Naty... hmm, czyżby Natalia była w ciaży? ;o
Dzieci Naty i Maxiego, jejuu no, przekochane by były! <3 :D
Lu, Naty i Francesca, fajnie że mogą tak ze sobą pogadać, Fran pocałowała Leona, tak, nareszcie! <3 A Lu dobrze mówi, też mi się wydaje że Natalia jest w ciąży.
Co będzie dalej... hmm? :)
I na sam koniec zostawię sobie dedykację, jeju, naprawdę się nie spodziewałam, bardzo ale to bardzo Ci dziękuję Kochanie, naprawdę, jesteś niesamowita! <3 Podobnie jak i ten rozdział więc dziękuję jeszcze raz! <3 Z ogromną niecierpliwością będę czekać na dalszą część, robi się coraz ciekawiej więc trzymam kciuki aby wena Ci dopisała, kocham! :*
Nat zapewne w ciąży i to po pierwszym razie rozdział boski
OdpowiedzUsuńojejojejojej *___*
OdpowiedzUsuńMoje moje moje kochane Naxi <333 Boże kocham ich !
Leonesca...marzenie <333
Fedemila :*
Rozdział booooszki <333
czekam na kolejny :*
Panna Martin
Super rozdzial nie moge sie doczekac nastepnego
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do lba !
OdpowiedzUsuńhttp://opowiadania-naty.blogspot.com/2014/06/lba-1.html - szczegóły
Cudo *.*
OdpowiedzUsuńTen blog jest zajebisty !
Czekam na kolejny rozdział :3
Została nominowana do LBA na moim blogu
OdpowiedzUsuńGenialny rozdział
OdpowiedzUsuń<3NAXI<3
Tylko błagam niech Naty nie będzie w ciąży, bo później się nie ma pomysłów, albo wychodzą głupie rozdziały. Czytałam już dużo blogow, na których Naty lub inna dziewczyna zachodziła w ciążę i w sumie bloggerki zaczynały historię od nowa lub usuwaly bloga. Pamiętaj!!! Jeśli Naty będzie w ciąży to będziesz miała ograniczone możliwości.
Słoneczko *.* Przepraszam, że dopiero teraz, ale miałam małe problemy z internetem :/
OdpowiedzUsuńUuuu....ale CUDEŃKO
- BRAWO ZA POMYSŁ
- BRAWO ZA STYL
- BRAWO ZA POSTACIE
- BRAWO ZA HISTORIĘ !!!
Awww... LUDMI w ciąży :)
Pierwszy raz Naxi !! Jakie to sweet "Księżniczką"
LEONESCA
LEONESCA
LEONESCA
LEONESCA
Tak się cieszę !! JijfoijlvgnjOEIWHUHCJUU !! Sorry nadmiar hormonów szczęścia !!!
KOCHAM TWÓJ BLOG !!!
Pozdrawiam *.*
~Kinga Verdas-Blanco
PS. ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO LBA NA MOIM BLOGU !!!
Przepraszam mały błąd !!!!
Usuń*Awww....NATY w ciąży <3
Pomyłka !!! Myślałam o Lu ^.^
cudowny <3
OdpowiedzUsuńczekam na next :) <3
Hej <3 Twój blog został nominowany do LBA :3 Szczegóły w zakładce " LBA " u mnie :
OdpowiedzUsuńhttp://tienes-lo-que-hay-que-tener-one-shots.blogspot.com/ ^.^
Aaaaaaaaaaaaa Natka jest w ciąży ;)
OdpowiedzUsuńRozdzialik cudny ♥
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WENY oraz czekam z niecierpliwością na NEXTA;*