W każdą noc, w każdy dzień,
Brak mi tchu, kiedy nie ma Cię.
Tak blisko mnie, tak blisko mnie, tak blisko mnie
mnie, mnie.
Brak mi tchu, kiedy nie ma Cię.
Tak blisko mnie, tak blisko mnie, tak blisko mnie
mnie, mnie.
( Agata Dziarmagowska - Blisko mnie)
Capitulo 12
Natalia
Po minach zgromadzonych wnioskuję ,że piosenka im się
spodobała. Pierwszy zaczął klaskać Diego. Potem reszta. Muszę przyznać sama
przed sobą ,że wyszło nam bardzo dobrze. Lu ma niezwykły talent jeśli chodzi o
miłosne piosenki. Podejrzewam ,że pisała ją z myślą o Federico. Podejrzewam ?
Jestem tego pewna! Daniel odłożył gitarę.
-To my może pójdziemy do ogrodu ? – zapytał
- A tak, idzcie. Nie interesują was sprawy naszych młodzieńczych
lat. – chłopak się skrzywił podobnie jak Lu. Lena, Diego, Leon i Federico
podążyli z nami do jednego z najpiękniejszych ogrodów jakie widziałam. Nie
dziwię się Lusi ,że tak uwielbia to miejsce. Jest idealne do pisania piosenek.
Wraz z Leną usiadłyśmy na dosyć dużej huśtawce a chłopaki na ławce obok.
- Byłam u ciebie już bardzo dużo razy ale nigdy nie
wiedziałam o tym miejscu. Ale tu jest pięknie – zachwycała się Lena a ja
musiałam jej przyznać rację.
-To ulubione miejsce Lusi raczej większa połowa jej piosenek
tutaj powstała – zaczął Daniel
Ludmiła
Rozmawialiśmy na różne tematy. Głównie nasz występ na ślubie
taty. Nawet Leon i Federico obiecali ,że do nas dołączą. Musze przyznać iż
Verdas jest naprawdę fajnym i przemiłym chłopakiem kiedy nie jest z Violettą.
Co ta dziewczyna robi z ludźmi ?
- Pójdę po coś do picia – wstałam.
- Pomogę ci! – pośpiesznie Natka również wstała. Nagle
zaczęła się łapać za nogę.
-Ała! – krzyknęła
- Co się stało ? – zapytałam pośpiesznie
- Uderzyłam się w kant huśtawki.
- Pójdę po lód
- Nie! Nic mi nie będzie. Idź po to picie. Federico pomóż
jej!
- Nie ja dam sobie radę! – zaczęłam jednak Castillo już
wstał i podążał do domu. Byłam zmuszona znosić jego towarzystwo
Lena
Naty zawsze była dobra w planowaniu. To wyszło jej
mistrzowsko. Kiedy tylko zakochańce zniknęli w domku obie wstałyśmy i
zaczęłyśmy piszczeć/
-Naty co to robisz ? – zaczął Diego – A twoja noga ?
- Wy naprawdę jesteście tacy głupi ? – zaczęłam. Jak można
tego nie zauważyć? Cała trójka popatrzyła na siebie wzrokami ,, Eee o co
chodzi?”
- Nic sobie w nogę nie zrobiłam. Specjalnie chciałam aby
zostali sami i pogadali – odpowiedziała moja siostra. Po minach wywnioskowałam
,że tylko moi bracia zrozumieli.
- To ten chłopak o ,którym Lu pisze w piosenkach –
odpowiedziała Naty a przyszły brat naszej przyjaciółki dopiero zdał sobie
sprawę co mamy na myśli.
Federico
Dziękuję Naty! Jesteś najlepsza! Nie źle to uknuła muszę
przyznać. Tylko ja zauważyłam ,że ona wcale koło kantu nie stała?
Dotarliśmy do kuchni a Ludmiła zaczęła wyciągać szklanki,
które były dosyć wysoko. Widziałem ,że dziewczyna się z tym męczy więc nie
wiele myśląc sam po nie sięgnąłem.
- Dziękuję- zaczęła. Uśmiechnąłem się. To dobry moment by
zacząć rozmowę.
- Ludmiła ja chciałem cię jeszcze raz przeprosić za moje
zachowanie. Byłem skończonym debilem. Cały czas zapatrzonym w swoją siostrę.
Jest mi tak głupio, zrobiłem ci tyle krzywd i….
- Racja byłeś debilem ale przyznajesz się do błędu to już
dużo o tobie świadczy – uśmiechnęła się.
- Lu ja wiem ,że to może być trudne ale ja, ja już od dawna
czuję do ciebie coś wielkiego, ja nie wiem jak mam to powiedzieć
- Najlepiej prosto z mostu. – Podszedłem do niej i nie
myśląc co robię pocałowałem ją. Najpierw tylko musnąłem jej usta ale kiedy
dziewczyna objęła mnie za szyję podniosłem ją aby usiadła na blacie i całowałem
coraz namiętniej.
- Co się tutaj dzieję ? – usłyszeliśmy i jak oparzeni
oderwaliśmy się od siebie.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witajcie Smerfiki :D Może na początku przejdę do zamówienia :)
Dla Foi Esperance Amour
( kliknij na obrazek aby zobaczyć podgląd)
Mam nadzieję ,że szablon ci się spodoba ;)
Pracuję ostatnio nad One shotem o Fedemile ^^ Jesteście ciekawi ?
Na koniec standardowo zapraszam na nowe covery ;P
Ściskam i całuję :*
Fantastico!^^
OdpowiedzUsuńW końcu Fedemila!♥
Ale ktoś musiał weść -.- Tsa... Zapewne to German xD
Naty! Geniuszu! Kocham cię! xD Hahahah
Śliczny szablon :)
Czekam z niecierpliwością na next!
Buziaki♥
Dziękuję! szablon cudowny, taki jak chciałam, jesteś genialna. Przy najbliższej okazji, zajmę się wgraniem szablonu ^^
OdpowiedzUsuńboskie czem na next <3
OdpowiedzUsuńhttp://ratuj-mnie-przed-smiercia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Anonimowa Księżniczka ♥
Czyli
Dawna Nina Pasquarelli, Black Angel, Juliet Pasquarelli która odeszła, jak wolisz. Ale mam nadzieje, że jednak kojarzysz.
Pozdrawiam i całuję
Julia.
Rzuciłaś bloga? Wiem że szkoła ale w 3 miesiące chyba da się napisać jakiś krótki rozdział :)
OdpowiedzUsuńZaglądasz tu czasami? :)
OdpowiedzUsuńWiem że to co teraz napisze za miłe nie będzie, ale zawiodłaś mnie, tak wiem że pewnie miałaś jakiś powód, że żuciłaś pisanie, ale twoje opowiadania były genialne. Mam nadzieję, że za niedługo wstawisz chociaż krótki rozdział, a jeżeli nie to chociaż napisz czy zawieszasz go czy żucasz na zawsze...
OdpowiedzUsuń